lizaczek
Kiedy rozkwitnie w tobie miłość  
  Strona startowa
  Kontakt
  Moja księga gości
  maz..zona
  wiersze zbierane
  Adresy stron
  Kochana Rodzinka
  Sasiad
  Nasze Panie
  Facet
  Pacjent
  Serce tak lubi te noce
  Dzien Dobry
  Piwo
  Na wesolo
  Przyjazn
  Fora
  Niedziela wiersze
  Ja ciebie kocham
  Roza
  Życzenia urodzinowe
  Dobranoc
  Anioły
  Wiersze sercem pisane serce
  Marzeniami
  dzieciece
  Erotyczne
  Sny
  PRZEZ ŻYCIE
  W KRAINIE BAŚNI
  WADY I ZALETY
  PL..Bystrym okiem..
  dla ojca i matki
  Wpadnij na strone
  Fraszki
  kapcie
  Czarownica
  Dowcipy
  BALLADA
  MILICJA
  Slonko
  Wojaszek
  Babcia
  sprzataczka
  żabka
  Wiara czyni cuda
  Motylek
  papierosy
  Sobota
  Udanego dnia
  Weekend
  Dobrego wieczorka
  Buziaczki
  Milego popoludnia
  Na dzis Na jutro
  Lubie Cie
  Dziekuje ze jestes
  Pozdrawiam
  teledysk
  linien
  wiersze biologiczne
  Mysli Faceta
  Wspomnienie
  obrazy z wierszami
  plik graficzny
  pliki romantyczne
  Grafika muzyczna
kapcie





Dzisiaj rano w kapciach jeszcze


bladym świtem dzisiaj wstałam
było to naprawdę wcześnie
słonko wolno otwierało oczka
przeciągało się na chmurce jeszcze

piłam kawę na tarasie
mocną z mlekiem na zbudzenie
wtedy słonko już wesołe
wysyłało swe promienie

widok miałam wprost ten z raju
gdzie drzew pełno i zieleni
w listki wietrzyk lekko dmuchał
każdy z nich się w słonku mienił

nagle spokój mój zmąciły
ptaki które nadleciały
i w najlepsze to co moje
ukraść mi bezczelnie chciały

mówie Wam jak ja ruszyłam
naprzód pędem w kapciach jeszcze
ratowałam rwetes robiąc
ukochane me czereście





Nie chcę miłości

nie chcę miłości stabilnej
co każdego wieczoru
ubiera ciepłe kapcie
co chroni się bezpiecznie
pod miękką kołdrę prostoty

chcę miłości gorącej jak płomień
co przez wiatr rozniecony bucha
i porywu chcę co drzewo łamie
wśród deszczu ulewnego
gwałtownie orzeźwia skórę

chcę słów lubieżnych
dotyku najbardziej zawstydzającego
co wypieki na mą twarz przywoła
i blask do zamkniętych oczu

chcę myśli nieograniczonych
przyzwoitości gruba linią
marzeń chcę nienazwanych
i słodkich tajemnic natłoku
w nieprzeniknionej ciemności

ale nie chcę też krzyku
co płoszy blasku chwile
wszystko zamknąć szeptem
najbardziej nonszalanckim pragnę

chcę braku słów nagłego
gdy nic nie zostanie powiedziane
braku słów spontanicznego
potrzebnego jak powietrze

a gdy spokój ciała przypłynie
niechaj szaleństwem zmysłów będzie
a gdy milczenie zapuka
niechaj będzie szaleństwem odczuwania





 
ciekawe ile wytrzymasz  
   
Szukaj szkoły  
  Nasza prezentacja w informatorze - Wiersze.  
Witam Cie i wszystkich odwiedzajacych ta stronke!!... 16435 odwiedzającyZapraszam ponownie;)))
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja